Ale dzisiaj dzień! Obudziłam się przed 7. a dopiero teraz
doczłapałam się do moich czterech kątów – praca, dodatkowe lekcje i wizyta u lekarza zupełnie mnie wykończyły.
Mój chłopak chciał zabrać mnie dziś do kina, ale
raczej chcę zostać w domu i obejrzeć coś w telewizji,
wylegują się wygodnie na łóżku. Ale wcześniej poszperam jeszcze
troszkę w sieci.
Muszę popatrzeć w Internecie i wyszperać przepisy na jakieś niskokaloryczne
posiłki. Może ugotuję krem z dyni?
A Wy co ostatnio znaleźliście wartego uwagi? Czekam z niecierpliwością na Wasze komentarze!
Zdjęcie ze strony: toniquefitness.com